Serduszkowo... i wiosennie :) oraz kurs na serduszka :):)

Witajcie kochani :)
Dziękuję Wam serdecznie za piękne komentarze pod poprzednim postem, jest mi bardzo miło ,że spodobały się Wam moje serduszka :)

Mnie również spodobało sie ich robienie i porobiłam jeszcze kilka. Z tym,że u mnie nie zostaną, zrobiłam je z myślą o akcji dla Oliwci - link na fb  TUTAJ

Zrobiłam również jeszcze jedna podkowę:

A tutaj już serduszka :

Przygotowałam również szybciutki kurs jak takie serduszka zrobić.

Jak widzicie powyżej mam dwa rodzaje serduszek. Jedne są plecione na całej oprawie serduszka, a drugie są doły tylko owijane, a reszta opleciona.

Szczerze to podobają mi się całe oplecione, ale kursik przygotowałam na te troszkę owijane.

Zaczynamy:

Potrzebujemy dwie rurki wraz z drutem w środku.

Jedna dłuższa, druga krótsza.

Formujemy dwa serduszka. Będą dwie różne wielkości.

Sklejamy je razem do siebie klejem na ciepło (lub innym dobrym klejem) w miejscach jakich widać na zdjęciach.

I zaczynam owijanie - od dołu. Najpierw jedna strona.,..

W szerszym miejscu serduszka zaczęłam już oplatanie pomiędzy dwoma ściankami serduszka.

Zostawiam tą niedokończoną stronę i zaczynam oplatać drugą. Dlaczego?

Dlatego,że gdy jechałam dookoła serduszka w pewnym momencie za każdym razem robiło mi się krzywe. Więc aby było prościutkie , oplatamy systematycznie , najpierw jedna stronę , póżniej druga, wtedy nic nie wyjdzie krzywego.

Może po prostu ja nie umiem prosto,może Wam się uda zrobić to prosto gdy będziecie oplatac od początku do końca przez cała długość serduszka - mnie się nie udało.

Dużo łątwiej i prośćiej mi wychodziło właśnie tak .

Już prawie jestem przy końcu obu stron.

I zrobione.

I trzy serduszka takie same:

Proste, prawda???

Troszkę bardziej czasochłonne niż zwykłe tradycyjne serduszka, ale za to troszkę inne od tych wszystkich ;-)

A na koniec,żeby nie było,że tylko serduszka robie  - koszyczek wiosenny.

Na święconkę lub na szukanie czekoladowych jajek w ogródku - jak kto woli :):)

I to wszystko na dziś.

Dziękuję za wizytę, pozdrawiam serdecznie, papa :):)